Rydaur

Malark

Belial jest ojcem wszystkich bogów. Wszyscy inni są jego synami i córkami. Sam mieszka w swej fortecy wśród chmur. Chronią go najbardziej prawi polegli paladyni. Każdy zaznaje tu szczęścia i nikt tu nie cierpi. Natomiast złe istoty się tu znajdujące otrzymują ból. Forteca wygląda jak wielki średniowieczny zamek z dziewięcioma rzędami murów.
Znaleźli tu schronienie nie tylko paladyni, ale wszystkie dobre i praworządne istoty. Belial ma największa moc z wszystkich bogów w panteonie. Jest największym z dziewięciu. Kapłani Beliala nosza żółto czarne szaty. Współpracują z Kościołem Erelańskim. Jest bogiem sprawiedliwości i dobra. Dba o porządek na świecie i tępi bezlitośnie wyznawców Gorimshana. W dowolnym miejscu na Rhydaurze, gdzie tylko usłyszy o Gorimshanie, natychmiast wysyła tam oddział Pacyfikatorów - paladynów, którzy pełnią funkcje policyjne i są prawą ręką Beliala.

Oto najwyżsi Aranowie (najbardziej oddani paladyni)

Oto Derenowie (coś jak kapitanowie straży lub gwardia)

Oto Ledreni (mięso armatnie)

Ta boska armia karze heretyków i toczy bitwy z wyznawcami Gorimshana.

(Dopiszę później - za bardzo mi się już oczka kleją Smile

)[/img]