Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Władca Nocy
Bóg
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Redhorn
|
Wysłany: Nie 20:16, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Baron Nikan jest obecnym władcą miasta, jest następcą zamordowanego krasnoluda Brutusa, wielu ludziom nie podoba się ten wybór... Ale tak zadecydowali najsilniejsi w tym mieście... Co do tej bandy to ukrywa się gdzieś w górach - od kilku dni nie dają znakui życia więc mże pozaijali się nawzajem, lub spotkali trolle czy inne potwory... w każdym razie panuje atmosfera niepewności i napięcia, człowiek nigdy nie był tu władcą, wszyscy boją się zmian. Ogólnie zapanował nienaturalny spokój który mieszkańcy miasta zmienili w niepewność...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lord Sefiroth
Początkujący Gracz
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Ariendoru
|
Wysłany: Pon 15:22, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Aha, dziękuje za poświęcony dal mnie czas. To już wszystko o co chciałem się zapytać- po tych słowach kieruję się do wyjścia. A więc to tak... No dobrze, najwyższa pora złożyć wizytę baronowi Nikanowi. Po wyjsciu ze świątyni kieruje swoje kroki do twierdzy Nikana. (Która jest teraz godzina w świecie gry??). Po wejściu do twierdzy pytam się strażnika czt baron Nikan udziełi by mi audiencji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Władca Nocy
Bóg
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Redhorn
|
Wysłany: Pon 16:57, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Słońce powoli skrywa się już za wierchołkami gór, nadając niebu krwistą barwę. Coraz mniej mieszkańcow przemierza uliczki miasta, Ty zaś błądząc wśród wąsko poustawianych kamiennych budowli zmierzasz do głównej twierdzy.
po dotarciu na miejsce dowiadujesz się iż dziś Baron Cie już nie przyjmnie, a w najbliższych dniach będzie wyjeżdżał, w nieznanym strażnikowi kierunku.
Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lord Sefiroth
Początkujący Gracz
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Ariendoru
|
Wysłany: Pon 17:10, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Zmęczenie daj już o sobie znać. Ciężkim krokiem z zwieszoną głową kieruję się do karczmy "Pod Kłem". Wchodzę powoli, zblizam się do karczmarza i zamawiam najtańszy pokój.
Następnego dnia postanawiam spróbować jeszcze raz spotkać się z Nikanem.
(Dwa pytania: Jaka jest pogoda?? Jak jest pora roku??)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Władca Nocy
Bóg
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Redhorn
|
Wysłany: Wto 10:33, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Kończąca się zima i roztapiające się powoli sniegi w górach niedługo przyniosą mnóstwo wody licznymi potokami, a rzeka prawdopodobnie znów wyleje. Zachmurzone niebo nie wróży pięknej nocy, prawdopodobnie będzie padać.
Pokój zamówiony w karczmie jest obskórny, we śnie towarzyszą Ci pluskwy i robactwo wszelkiego rodzaju, skutecznie obrzydzając Ci odpoczynek i pobyt tam. Lecz zapłaciłeś jedynie 3miedziaki...
Ranek okazał się równie nie przyjemny jak noc - obudziła Cię wyjątkowo gorliwa pluskwa, która chyba za cel postanowiła przebić się przez TWoją łydkę, co w końcu Cię obudziło. Sen nie przyniósł oczekiwanego wypoczynku i nie czujesz się najlepiej, a przesłonięte chmurami słońce i lekko siąpiący deszcz jakby odzwierciedlały Twoje samopoczucie. Co gorsza pieką Cie rany zadane przez robaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lord Sefiroth
Początkujący Gracz
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Ariendoru
|
Wysłany: Wto 14:31, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wyspany i zły postanawiam wyruszyć do twierdzy Nikana. Może chłodne górskie powietrze trochę mnie postawi na nogi. Ciekawe czy baron jest jeszcze w mieście.Hmm... mam taką cichą nadzieję Cały czas mysląc o tym, jak najszybciej próbuje dotrzeć do twierdzy. Wpadam do budynku i pytam się strażnika:
Czy baron Nikan jest jeszcze w twierdzy??. Jeżeli tak to proszę mu powiedzieć że pragnę się z nim spotkać. Nie zajme mu dużo czasu. Nazywam się Sefiroth Atryda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Władca Nocy
Bóg
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Redhorn
|
Wysłany: Wto 15:16, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Strażnik sceptycznym wzrokiem spokrzał na Ciebie po czym kazał Ci iść za sobą. Poprowadził Cię do centralnej części budynku, po cyzm schodami na górę i znalazłeś się w małym ciasnym pomieszczeniu, skąpo urządzonym - pod ścianą dwa twarde drewniane krzesełka, naprzeciwko niewielkie biurko zawalone pergaminami, piórami i innymi przyborami piśmienniczymi. Za biurkiem są drewniane drzwi, a obok nich wysoki regał zawalony po same brzegi zwojami. Strażnik każe Ci tu czekać.
Po kilku minutach drzwi za biurkiem otwierają się z okropnym skrzypieniem i wychodzi z nich niski człowiek w drucianych okularach z dwoma zwojami pod pachą i kałamażem z dłoni. Jakimś cudem upych je na regale po czym siada za biurkiem, szybko odnajduje jakiś pergamin i zaczyna na nim coś bazgrać. Tobie powiedział tylko: Chwilkę... i nie zwraca na Ciebie uwagi.
Powoli zaczynasz tracić cierpliwość, lecz nagle skryba podnosi uwalany atramentem długi nos i pyta:
- A pan, w jakiej sprawie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lord Sefiroth
Początkujący Gracz
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Ariendoru
|
Wysłany: Czw 12:01, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Lekko poddenerwowany, zaczynam mówić:
Chciałbym spotkać się z baronem Nikanem? Czy jest to możliwe? Bardo niepokoji mnie sytuacja w mieście słyszałem kilka róznych plotek dotyczących kłopotów, które dotknęły miasto. Chciałbym pomóc. Moge to zrobić za darmo. Nie zależy mi na złocie i sławie. Czy znalazłby pan coś dla mnie ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Władca Nocy
Bóg
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Redhorn
|
Wysłany: Sob 12:37, 22 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Hmm... z Baronem... hmm... wyjeżdża w najbliższym czasie... Interesuje Cie sytuacja w mieście... hmm... Wątpię aby osobą odpowiednią do przedstawienia Ci szczegółów był sam Baron... Chyba, że masz jakieś rozkazy od wyższych władz lub jesteś szlachetnie urodzony... - Powiedział spokojnie człowiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|