Rydaur

Dromir

Damy rade...Jeśli bóg nas słucha w tym danym momencie to nie wiemy co dalej się stanie jeśli mozesz to nas wspomóż... Smile

(racja trzeba się zgrać ale mało ludzi na razie jest)

Saktol Di Ent

Saktol otworzył nieco bardziej przymrużone oczy, ich przeciwnicy zniknęli w tym błysku. Cholera! Ale cóż zdarza się, jeszcze nadejdzie czas, i zniszczą nieznajomego.

Malark

Eee, rozumiem że nie lubicie czytać wstecz ale przecyztajcie no państwo narrację Jorda! Feyhina tu już nie ma! Wasza sprawa jak to odczytacie Very Happy

Kobieta zniknęła razem z Feyhinem podobnie jak półork, jednak Feyhin litościwie pozostawił wam to co przy nich było. Smile

Co zreszztą opisze Jord

Dromir

Zbieram to co po nim zostalo (mowie o polorku) i dopoki ktos sie nie odezwie gram na flecie... Smile

Saktol Di Ent

-- Co za parszywy dzień, ani o nim pieśni ułożyć ani powspominać. Wiecie, zchowajmy się w wylocie tunelu i odsapnijmy chwilę.
Skald ułożył i rozpalił prowizoryczne ognisko przy wyjściu z tunelu, tak aby wiatr i śnieg go nie zdmuchnęły po czym usiadł przy nim zapraszając druhów skinieniem dłoni

Dromir

Dromir jak przystało na prawdziwego kompana u siadl i zaczal jesl pic i...grac na flecie.... Smile

Eldakhar

Przyjaciele tam za tą skalką jest Hagdamor siedziba krasnoludow w tej czesci gor centralnych i dom mojego brata - Balina. Jest kowalem i uczciwym krasnoludem znajdziemy u niego nocleg i bedziemy mogli uzupełnic sprzet. A ja odbiore zbroje po tatusiu Smile

(zamieścilem to za zgodą Beliala)

Jordmidal

Dromir znalazł parę miedziaków, grutkę srebra, konopną linę, Płaszcz obity futrem wilka oraz posoch. Smile

Eldakhar

nasza grupa wyruszyla w droge do Hagdamor

Saktol Di Ent

-- Nareszcie!
Krzyknął z radości skald, po czym uzmysłowił sobie pewną rzecz
-- Dromirze, nie rozmawialiśmy jeszcze o tym, czy będziesz nam towarzyszył do Hagdamor, w poszukiwaniach bitew i mocnej śliwowicy?

(co to kurwa jest posoch? Razz

)

Dromir

Oczywiście przygoda czeka na nas i smierć bedzie szła za nami krew bedzie się lała... Twisted Evil

Saktol Di Ent

Skald zauwerturował na kobzie i zaśpiewał

Moja dusza płonie żywcem
Tęsknota odważnie wypełnia swą powinność
Trzymaj mnie - moje życie - Trzymaj mnie

Wszyscy trzej ruszyli w kierunku Hagdamor, szukając natchnienia, krwi, sprawiedliwości i wreszcie samych siebie.

Dromir

Dromir jako prawdziwy łowca ruszył przodem wypatrując wrogów, czają cie za krzakami i łażąc po dzrzewach ale caly czas nie oddalajac sie od reszty kompanów za daleko tak aby utrzymać kontakt wzrokowy...

Jordmidal

Po okoóło 15minutach chodzenia w ciemnośći dostrzegliście światło. Zauważacie także, że zamieć ustała a słońce co dopiero wzeszło na nieboskłon.

Dromir

Idziemy dalej pogoda jest piękna...wiec trzeba się się zbierać.. Wink