Rydaur

Saktol Di Ent

-- Saktol z klanu Di Ent, Eldakhar miejscowy woj, i mości Dromir przedstawiciel egzotycznej rasy mrocznych elfów. Przybywamy gromić orków i popróbować tutejszej gorzałki!

Dromir

Jordmidal

- Głupcze

Mroczne elfy wprowadzasz do naszej siedziby Question

Idź precz

Saktol Di Ent

-- Nie podniecaj się tak przyjacielu. Ten drow nie raz stawal w naszej obronie! Przelewal krew na równi z krasnoludami i nie gorzej od nas pil śliwowice.

Jordmidal

-Ta jasne

Czekajcie przyprowadze Pendragona Azdermina Swergbadern

Eldakhar

Nie musisz to ja Eldakhar syn Kharda brat Ballina aty tos chyba mlodszy syn Drakhara tak wszedzie poznalbym te brode i te krzywe zeby obejdz znam twojego ojca i pamietam ja ty bawiac sie upusciles sobie mlot kowalski na noge nie poznajesz mnie? A Pendragon to moj kuzyn 10 stopnia Smile

nie broń wstepu temu drowowi jest godzien nazywac sie bardziej krasnoludem niz elfem mimo iz z zewnatrz jest drowem jest naszym przyjacielem i sojusznikem wpusc nas albo stracisz posadke i wylecisz na zbity pysk.

Malark

Starajcie sei nie uzywac zwrotow z jezyka wspolczesnego :/ stracisz posadke??? a nie lepiej powiedziec chocby bedziesz zamiatal pystynie ? Wink

Dromir

Ja się nie odzywam, to tylko i wyłacznie sprawa międzi krasnoludami... Razz

Jordmidal

Nagle usłyszeliście głos z góry: Hej zasrane moczymordy, pokażcie się niech wam się lepiej przyjże. Ta to ten mój zapchlony kuzyn. Prsawdziwe przekleństwo dla naszego rodu. Nie wiem czy dobrze wprowadzać drowa, ale w razie czego posmakuje topora lub młota naszych braci Exclamation

Brama została otwarta. Twisted Evil

Eldakhar

Wiataj Pendragonie, milej nie umialbym cie powitac zauważyłem że cos niedobrego dzieje sie w Hagdamor. Co sie tu działo podczas mojej nieobecności?
Jakiś dziwny rycerz czepiał sie mnie w dawnej kopalni nieopodal uskoku Antrachun to dziwne ze dopuszczacie obcych az pod bramy Hagdamor. Zima nigdy nie trwała tak dlugo macie jakies podejrzenia? Co tu sie dzieje drogi kuzynie?
Opowiesz mi w drodze do Balina i do mego domu a tymczasem zakosztuj prawdziwego skarbu Saktola - śliwowicy Smile

.

Dromir

Właściwie ja też mam kilka pytań dotyczących głównie tradycji krasnoludów jak w was z powitaniem obcej rasy jesteście zwykle dobrze nastawieni do przybyszy czy może na odwrót odczuwacie do nich niechęć a może się ich w jakiś sposób obawiacie...? Chciałbym pozać wszystkie tradycje krasoludów dotyczące każdego z świą jak to w was wgóle jest...?

Saktol Di Ent

Saktol walnął w plecy Dromira tak że ten o mało się nie przewrócił.
-- Mój chłopcze! Nie ufaj niczemu co jest o pół łokcia wyższe od ciebie, i nie umie wypić butelki śliwowicy na jeden przechył - to moje motto! Teraz udajmy się na zasłużony odpoczynek, taka jego mać!

Dromir

Masz racje Saktolu odpoczynek jest tutaj najbardzie wskazany Cool

Eldakhar

więc prowadz drogi kuzynie do Balina i opowiadaj co slychać?

Gość

Szliście korytarzami ciemnej twierdzy mijając wiele kolumn misternej roboty, na których widniały płaskorzeźby przedstawiające zaprawionych w boju krasnoludów walczących z zajadłymi demonami i innymi szkaradami. Pendragon opowiadał wam, że powoli brakowało jedzenia w twierdzy, ale krasnoludy zacisły pasa i przetrwały. W kopalni podobno panuje zaraza i nie wiadomo czy ni jest to związane z atakiem na kopalnie orków. Jednak niczego nie są pewni. Po godzinie chodzenia w kółko jak to lubił robić pendragon dotarliście do wrót domostwa Balina. Wink