Rydaur

Eldakhar

Tak do Hagdamor

Dromir

Idziemy idziemy wszystko spoko tylko ze nie ma kto prowadzic...:(ale jakos se damy rade... Smile

Eldakhar

Wiesz jestem tych stron tu sie wychowalem znam tu kazdy kamień już niedlugo zobaczycie wielką brame Hagdanor a w środku zaznacie prawdziwej krasnoludzkiej goscinnosci żarełko piwo słodowe i śliwowice Smile

No za tym pagorkiem jest hagdamor na wysokiej skale.
Ejże Saktolu jestes bardem czy nie zaspiewaj cos a ty dromirze prosze przygraj mu na flecie Smile

Jordmidal

Gdy mówiłeś - o bramie zobaczyliście wydrążoną w skale bramę. Przed framugami stały dwa kamienne posągi Jordmidala. Wielkie granitowe kolosy w pełnych zbrojach. Bóstwo dzierżyło dwuręczny młot, a na jego twarzy można było zobaczyć marsa. Gdy jednak przyjżeliście się bliżej bramie - okazało się, że brama ta to tylko płaskorzeźba wykuta w skale, a kontury wrót świecą magiczną energią, zaklętą jeszcze przez starożytnych. Drzwi ozdabiają ornamęty ze wzorcami minerałów, drzew oraz krasnoludów. Na Konturach drzwi świeci napis:Jormidale Patre omnipontem.
Salmizardo ghard wizmerd Bhald alwerio. Demidria salior Swerd fidalo?
-Tutaj jest dom potężnego Bhalda. Będziesz mieczem pana swego??

Eldakhar

Tak doputy śmierć nie przerwie linii żywota mego.

Dromir

No coż...całkem ładna okolica... Smile

Wchodzimy?

Eldakhar

Już możemy wejść tajemne straże nie zrobią nam nic złego raduj sie Dromirze bo jestes pierwszym od dawnych dni Drowem który oglada wspaniale sale Hagdamor Stolicy Górskich Krasnoludów. Saktolu odnalazłeś Hagdamor miejsce gdzie dawno temu mieszkał twoj mistrz. Przyjaciele mozecie nocować w domu mojego braata za darmo oraz uzupełnić swój ekwipunek w jego kuźni ja mushe odebrac zbroje mojego ojca.

Dromir

Zataem prować do domu twego braka przyjacielu i pozwól że w jakiś sposób mu się później odwdzięczymy jesteśmy przecież honorowymi ludżmi i mam nadzieje że przeżyjemy tutaj najlepsze dni naszego jakże pełnego przygód życia i wypoczniemy nieco...zatem wchodżmy moi panowie i pokarzmu jak się świetuje przybycie bohaterów... Very Happy

Saktol Di Ent

Skald z gwizdem wypuścił powietrze, dotarł do Hagdamor. Już widząc jego bramy wiedział co tak w tym miejscu urzekło starego Pumpernikiela. Niejedna bitwa się tu rozegrała, i niejednom tu wypito śliwowice.

Dromir

Zatem chodż z nami przyjacielu wypijemy kilka dzbanów śliwowicy i pogadamy o dawnych czasach...dowiemy się coś o sobie i popytamy lyudzi czy nie wydarzyły się w tym miejscu jakieś dziwne rzeczy które należałoby sprawdzić...

Saktol Di Ent

Saktol zaśmiał się tak, że gdzieś spadł kawałek sufitu.
-- Tam gdzie są zaplute gówniane orki, tam zawsze będą dziwne rzeczy mój chłopcze. Ale niech będzie, skierujmy się do karczmy i wychylmy parę szklaneczek czegoś mocniejszego. I o goblinoidosmrodach rozmawia się przyjemniej.

(Dromir ile lat ma mniej wiencej twoja postać, bo nie wiem czy moge mówić per "chłopcze")

Eldakhar

Nie ma sensu do karczmy drogi saktolu moj brat ma olbrzymie piwnice sliwowicy pedzonej jeszcze przez naszego tatusia a co do odwczieczania za nocleg nie przyjmie ani sztuki zlota ale za zbroje bedziecie musieli troche zaplacic. Reszte ekwipunku mozemy naprawic sobie sami. A czy widzicie te wieze to siedziba naszego starosty prawdopodobnie Jarpen Zigrin jest nim do tej pory.

Jordmidal

Zanim wejdziecie do Twierdzy - słyszycie dźwięk rogu i pewnego krasnoluda, który do was wrzeszczy: Hej kto idzie Question

Saktol Di Ent

(Zwalczyłem w sobie chęć napisania "Wesoła kompania" Razz

;P

)

-- Sami swoi, bracie. Wpuść nas czym prędzej, bośmy zmarzli okrutnie! A i tobie mój przyjacielu dobrze zrobi łyk śliwowicy.

Jordmidal

Z jakiego klanu Question

: usłyszeliście głos Exclamation